Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński nie jest pewien, czy przywódca Kremla Władimir Putin jeszcze żyje.
Szef państwa powiedział to podczas wystąpienia na ukraińskim śniadaniu w Davos.
„Nie do końca rozumiem, z kim i o czym rozmawiać. Nie jestem pewien, czy rosyjski prezydent, który czasem pojawia się na chromakey, to ten, który żyje. Nie do końca rozumiem, że to on żyje, że to on podejmuje decyzje, czy ktokolwiek je podejmuje. Nie mam takich informacji.
Nie do końca rozumiem, jak można obiecać europejskim przywódcom jedno, a następnego dnia rozpocząć inwazję na pełną skalę na jakieś państwo. Po prostu nie do końca rozumiem, z kim mamy do czynienia. Kiedy mówimy „rozmowy pokojowe”, nie do końca rozumiem, z kim mamy do czynienia – powiedział Zełeński.
Dodał także: „Ty wiesz dokładnie kim jestem, a ja wiem dokładnie kim jesteś. Są świadkowie naszego życia. I nawet jeśli mówimy o różnych rzeczach, możemy dojść do konsensusu. Wydaje mi się, że Rosja powinna najpierw znaleźć „kogoś”, a potem zaproponować „coś”.
Prezydent podkreślił, że Ukraina zrobiła wszystko, aby wyzwolić swoje terytoria poprzez dyplomację, a rozmowy pokojowe to jeszcze nie pokój.