W szczątkach nowych pocisków używanych przez Rosję do ataku na terytorium Ukrainy znaleziono zagraniczne komponenty. Oświadczył o tym rzecznik sił powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Jurij Ihnat.
Ihnat powiedział, że pociski z Rosji mają tylko oznaczenia, farbę i metal. Wszystko inne to zagraniczne komponenty.
„Pocisk cruise to w rzeczywistości bezzałogowy statek powietrzny, który kosztuje miliony dolarów. Istnieją dziesiątki tysięcy zaawansowanych technologicznie części, których Rosja nie może wyprodukować, to fakt. Niestety, może je zdobyć. Może mieć pewne zapasy, ale zdobywają je przez kraje trzecie, przez przemyt” – powiedział Ihnat.
Rzecznik Sił Powietrznych zaznaczył również, że właśnie z tego powodu presja sankcyjna na Rosję powinna być na wszystkich poziomach.
Kontekst. Wcześniej wyszło na jaw, że drony Shahed-136 sprzedane Rosji przez Iran i atakujące teraz ukraińskie miasta są wyposażone w silnik oparty na niemieckiej technologii.